Stop ozusowaniu

umów cywilnoprawnych

Rząd, aby zwiększyć wpływy do budżetu, rozważa pełne ozusowanie umów cywilnoprawnych. Ten szkodliwy pomysł zagrozi elastyczności rynku pracy i ograniczy zarobki wielu Polaków. W odpowiedzi apelujemy do Ministra Finansów, Andrzeja Domańskiego, o rezygnację z tego rozwiązania. Nasza petycja broni wolności wyboru i elastyczności zatrudnienia. Dołącz do nas, podpisz petycję online i wspólnie zadbajmy o przyszłość rynku pracy w Polsce!

Sz.P. Andrzej Domański
Minister Finansów

 

Szanowny Panie Ministrze,

Zwracam się do Pana z apelem o rezygnację z planów ozusowania umów cywilnoprawnych, takich jak umowy o dzieło czy zlecenia. Choć takie rozwiązanie może przynieść budżetowi dodatkowe wpływy, w dłuższej perspektywie okaże się ono szkodliwe dla gospodarki, pracowników i przyszłości rynku pracy. Pragnę przedstawić swoje obawy, które jasno pokazują, dlaczego ten pomysł może przynieść więcej szkód niż korzyści.

Po pierwsze, skala problemu związanego z nieoskładkowanymi umowami cywilnoprawnymi jest niewielka w kontekście całej gospodarki. Ministerstwo Finansów szacuje, że dodatkowe wpływy z tego tytułu wyniosłyby około 7 miliardów złotych rocznie, co stanowi jedynie 0,5% dochodów finansów publicznych. Warto podkreślić, że z takich umów korzystają głównie osoby, które już mają pełne ubezpieczenie społeczne i podejmują dodatkowe zatrudnienie, aby sprostać ważnym życiowym decyzjom, takim jak zakup mieszkania, założenie rodziny czy zabezpieczenie swojej przyszłości. Dodatkowe opodatkowanie tej formy zatrudnienia uderzy przede wszystkim w osoby aktywne, które starają się poprawić swoją sytuację materialną poprzez dodatkową pracę, a nie wypełnić lukę w systemie podatkowym.

Po drugie, ozusowanie kolejnych umów cywilnoprawnych to ingerencja w moje plany finansowe i plany wielu innych Polaków. Dla osób korzystających z elastycznych form zatrudnienia, możliwość podejmowania dodatkowej pracy przy niższych kosztach podatkowych pozwala na realizację długoterminowych celów, takich jak oszczędzanie na przyszłość, zakup mieszkania czy finansowanie edukacji dzieci. Wprowadzenie dodatkowych obciążeń zniechęci do podejmowania pracy dodatkowej, co może przełożyć się na zmniejszenie dzietności oraz spowolnienie wzrostu gospodarczego. Ograniczanie możliwości zarobkowych jest sprzeczne z ideą wspierania rozwoju społeczeństwa oraz gospodarki.

Wyższe opodatkowanie pracy to w istocie atak na rozwój gospodarczy. Każde dodatkowe obciążenie pracy prowadzi do zmniejszenia jej podaży na rynku, co skutkuje mniejszą liczbą przepracowanych godzin w gospodarce. W konsekwencji rozwój gospodarczy ulegnie spowolnieniu, a Polska straci na konkurencyjności względem innych krajów, które stawiają na elastyczność i innowacyjność swoich rynków pracy. Nasza gospodarka potrzebuje więcej pracy, więcej aktywności i więcej innowacji, a nie dodatkowych obciążeń, które zniechęcają do podejmowania dodatkowej działalności zawodowej.

Martwi mnie również, że ozusowanie tych umów zahamuje rozwój sektora prywatnych ubezpieczeń i innych form zabezpieczeń społecznych. Wzrost oskładkowania ograniczy możliwość oszczędzania i inwestowania w prywatne zabezpieczenia, które mogłyby odciążyć budżet państwa oraz przyczynić się do wzrostu oszczędności w gospodarce. Prywatne formy zabezpieczeń, takie jak prywatne ubezpieczenia zdrowotne czy emerytalne, są kluczowe dla zrównoważonego rozwoju społeczeństwa i gospodarki, a dodatkowe obciążenia mogą poważnie zahamować ich rozwój.

Długookresowo, ta reforma nie poprawi stanu finansów publicznych. O ile ozusowanie przyniesie dodatkowe wpływy budżetowe dziś, to w przyszłości oznaczać będzie wzrost zobowiązań rentowo-emerytalnych państwa. Obawiam się, że te dodatkowe środki zostaną szybko skonsumowane przez bieżące wydatki publiczne, co pogłębi problemy finansowe w przyszłości. Wydatki publiczne w Polsce są już na rekordowym poziomie, a dalsze ich zwiększanie obciąży przyszłe pokolenia i zahamuje rozwój sektora prywatnego.

Na koniec chciałbym zwrócić uwagę na negatywne skutki dla organizacji pozarządowych. Wiele osób pracujących na umowach cywilnoprawnych angażuje się w działalność społeczną w NGO-sach, często poświęcając na to jedynie kilka godzin miesięcznie. Ozusowanie takich umów utrudni funkcjonowanie małych i nowych organizacji, podczas gdy duże organizacje będą miały łatwiejszy dostęp do finansowania, co zabetonuje scenę organizacji pozarządowych w Polsce.

Podsumowując, apeluję do Pana Ministra o rezygnację z planów ozusowania umów cywilnoprawnych. Wprowadzenie tych zmian przyniesie więcej szkód niż korzyści, zarówno dla gospodarki, jak i dla samych pracowników. Proszę o przemyślenie długoterminowych konsekwencji tego rozwiązania i ochronę elastyczności rynku pracy, która jest kluczowa dla rozwoju naszej gospodarki i dobrobytu społeczeństwa.

Z poważaniem,

Podpisz pilny apel do Ministra Finansów!

Przyszłość rynku pracy w Polsce jest zagrożona przez plany ozusowania umów cywilnoprawnych. To rozwiązanie może negatywnie wpłynąć na elastyczność zatrudnienia i ograniczyć możliwości zarobkowe milionów Polaków. 

Dlatego potrzebujemy Twojego wsparcia – podpisz petycję, aby wspólnie obronić gospodarkę. Dołącz teraz i pomóż nam powstrzymać te szkodliwe zmiany!

Administratorem danych osobowych jest Fundacja Instytut Edukacji Ekonomicznej im. Ludwiga von Misesa CZYTAJ WIĘCEJ.

Dlaczego powinniśmy protestować przeciwko ozusowaniu kolejnych rodzajów umów cywilnoprawnych?

Znikomy wpływ na budżet

Oczekiwane dodatkowe wpływy to jedynie 0,5% dochodów finansów publicznych, co nie uzasadnia takiej ingerencji.

Ograniczenie możliwości finansowych

Ozusowanie tych umów utrudni oszczędzanie na ważne cele życiowe, jak zakup mieszkania czy założenie rodziny.

Spowolnienie rozwoju gospodarczego

Wyższe opodatkowanie pracy zmniejszy jej podaż, co negatywnie wpłynie na wzrost gospodarczy.

Ograniczony rozwój zabezpieczeń

Dodatkowe obciążenia ograniczą rozwój prywatnych ubezpieczeń i oszczędności, które mogłyby odciążyć budżet państwa.

Brak długoterminowych korzyści

Choć ozusowanie zwiększy wpływy dziś, w przyszłości wzrosną zobowiązania rentowo-emerytalne państwa.

Problemy dla organizacji pozarządowych

Ozusowanie umów utrudni funkcjonowanie NGO-sów, zwłaszcza tych małych i nowo powstałych, które opierają się na elastycznych formach zatrudnienia.

Od wielu lat na naszej stronie internetowej widnieje zdanie, które od samego początku istnienia Instytutu Misesa stanowi fundament naszej działalności: „Tworzymy kraj, w którym prawo do własności prywatnej i wolność zawierania umów tworzą podstawy dobrobytu.” To motto prowadzi nas w naszych działaniach, a jego realizacja jest naszym nadrzędnym celem. Wierzymy, że te wartości są kluczowe dla budowania silnej gospodarki i dobrobytu obywateli. Dlatego postanowiliśmy zorganizować powyższą kampanię społeczną, aby bronić wolności gospodarczej w obliczu planowanego ozusowania umów cywilnoprawnych.

Nasze zaangażowanie nie kończy się na tej jednej inicjatywie – planujemy również kolejne akcje petycyjne mające na celu edukację społeczeństwa oraz walkę o zachowanie tych fundamentalnych wolności. Wierzymy, że świadome społeczeństwo jest podstawą trwałego rozwoju gospodarczego, a edukacja ekonomiczna jest kluczem do zrozumienia, jak istotne są prawa do własności prywatnej i swoboda zawierania umów. Dążymy do tego, aby nasza praca przyczyniała się do długoterminowego wsparcia tych wartości i wzmacniania pozycji obywateli w obronie ich praw ekonomicznych.

Dlatego gorąco zachęcam wszystkich, którym bliskie są wartości wolności gospodarczej, do wzięcia udziału w naszej akcji i podpisania petycji do Ministra Finansów. Planowane ozusowanie umów cywilnoprawnych to szkodliwy pomysł, który zagraża elastyczności rynku pracy, ogranicza możliwości zarobkowe wielu Polaków i w dłuższej perspektywie spowolni rozwój gospodarczy.

Mateusz Benedyk
prezes Instytutu Misesa

POLECAMY INNE NASZE KANAŁY

Księgarnia Instytutu
Portal Mises.pl
Facebook
YouTube
Twitter
TikTok

Dane kontaktowe:

dAROWIZNY: